Info
Miejscowość: Buczkowice
Przejechane 11088.01 km
W tym w terenie 383.00 km
Średnia prędkość 20.24 km/h
Mail: daro908@gmail.com
Więcej o mnie
Ostatnie zdjęcia
Statystki roczne
2014 2013 2012 2011 2010
Archiwum bloga
- 2014, Sierpień3 - 1
- 2014, Lipiec1 - 0
- 2014, Czerwiec1 - 0
- 2014, Maj2 - 0
- 2014, Kwiecień4 - 1
- 2014, Marzec3 - 0
- 2014, Luty5 - 4
- 2014, Styczeń5 - 3
- 2013, Październik1 - 0
- 2013, Wrzesień2 - 3
- 2013, Sierpień7 - 10
- 2013, Lipiec16 - 12
- 2013, Czerwiec16 - 26
- 2013, Maj5 - 0
- 2013, Kwiecień5 - 2
- 2013, Marzec1 - 2
- 2012, Grudzień1 - 2
- 2012, Październik2 - 2
- 2012, Wrzesień13 - 19
- 2012, Sierpień18 - 14
- 2012, Lipiec14 - 12
- 2012, Czerwiec17 - 14
- 2012, Maj18 - 28
- 2012, Kwiecień7 - 7
- 2011, Listopad1 - 1
- 2011, Październik1 - 1
- 2011, Wrzesień11 - 16
- 2011, Sierpień20 - 40
- 2011, Lipiec20 - 36
- 2011, Czerwiec20 - 29
- 2011, Maj20 - 33
- 2011, Kwiecień10 - 11
- 2011, Marzec3 - 1
- 2011, Luty1 - 0
- 2010, Listopad1 - 0
- 2010, Październik14 - 15
- 2010, Wrzesień9 - 1
- 2010, Sierpień10 - 0
- 2010, Lipiec12 - 4
- 2010, Czerwiec6 - 0
- 2010, Maj8 - 0
- 2010, Marzec4 - 0
Pogoda
Moje rowery
Wykres roczny
Miała być burza - rekord miesięczny km
Wtorek, 31 maja 2011 · dodano: 31.05.2011 | Komentarze 2
Sprawa najważniejsza - koniec maja i podsumowanie km - zrobiłem łącznie 578km czyli najwięcej w jednym miesiącu odkąd jeżdżę na rowerze.Po powrocie do domu z pracy nad Szczyrkiem zaczęły zbierać się czarne chmury. Szybka myśl - trzeba jechać teraz bo może być później ciężko. Jak wyjeżdżałem to było już widać piękne błyskawice nad Skrzycznem. Pierwszy plan to było szybkie dojechanie na Solisko w Szczyrku i powrót (żeby chociaż te 20km zaliczyć) ale po przejechaniu około 3km o kask zadudniły pierwsze krople deszczu. Szybki nawrót i zmiana kierunku, ostatecznie dojechałem do Godziszki potem Lipowej po czym bez zmoknięcia wróciłem do domu, udało się zaliczyć zaplanowane 20km, a i tempo było dosyć dobre co widać po średniej i średnim tętnie.
Pętla po okolicy
Poniedziałek, 30 maja 2011 · dodano: 30.05.2011 | Komentarze 0
Dzisiaj miało być trochę spokojniej, a zrobiła się z tego szybka jazda z wysokim tętnem i walką z utrzymaniem średniej ponad 26.Trasa: Buczkowice-Szczyrk Solisko-Godziszka-Lipowa-Słotwina-Buczkowice
Skrzyczne
Niedziela, 29 maja 2011 · dodano: 29.05.2011 | Komentarze 1
Wyjazd na Skrzyczne od Strony Lipowej około 10km podjazdu (pół na pół asfalt teren) końcówka około 200m z buta (za duże kamienie). Zjazd dosyć trudny i wymagający, za Jaworzyną dla odmiany skręciliśmy w lewo (nieoznakowana droga leśna) dużo błota kamienie i gałęzie, ale krótki - szlak rowerowy na Jaworzynie prowadzi w prawo (trzeba jednak wiedzieć że tam jest bo brak już jakichkolwiek oznaczeń - widać Szczyrk kompletnie zapomina o amatorach MTB)Narzekać mogłem tylko na pogodę, znowu nie wiadomo było jak się ubrać, wyjechałem w bluzie bo było zimno a potem jakoś ciepło się zrobiło i trzeba było kombinować jak się pozbyć nadmiaru ubrań :).
Wycieczka udana nie zmęczyliśmy się zbytnio, przy powrocie do domu czuliśmy jakiś taki niedosyt - chciało by się więcej :/.
Droga Lipowa-Skrzyczne© daro908
Przed Jaworzyną© daro908
Kategoria Z kimś, Asfalt i Teren, 30-60 km
Magurka Wilkowicka
Czwartek, 26 maja 2011 · dodano: 27.05.2011 | Komentarze 4
Dzisiejszy atak na Magurkę nie należał do najlepszych. Wczoraj życiówka na Salmopol a dzisiaj Magurka zweryfikowała formę. Jak można było czytać parę dni temu da się tutaj wyjechać w 29:31 mi niestety zajęło to aż 33 minuty.Kiepski czas jest może wynikiem ciężkiego tygodnia, może to nie był mój dzień ale najprawdopodobniej takie podjazdy nie są dla mnie. Kto był to wie, że tutaj nie ma nawet chwili na wytchnienie cały czas ostro pod górę i za każdym zakrętem coraz gorzej. Ale nie poddam się i wrócę tu za jakiś czas, na pewno jeszcze nie raz w tym sezonie. Na koniec jeszcze raz gratulacje dla Webita za ustanowienie dobrego czasu pokonania tego wzniesienia.
Magurka Wilkowicka© daro908
Kategoria Sam, Asfalt i Teren, 0-30 km
Salmopol (czas wyjazdu poprawiony)
Środa, 25 maja 2011 · dodano: 25.05.2011 | Komentarze 4
Miała dzisiaj być Magurka Wilkowicka ale jakoś tak wyszło, że pojechałem na Salmopol. Wyjechałem dopompować zakupioną dzisiaj opnę Maxxis i prosto ze stacji ruszyłem na podbój Przełęczy Salmopolskiej.Na rondzie w Buczkowicach włączyłem stoper a motywacja jazdy na lżejszej o prawie 350g oponie zrobiła swoje.
Rekord pobity o 1:30 (aktualnie 47:30). Plan zdobywania Magurki przełożony na jutro.
Spokojnie po pracy
Wtorek, 24 maja 2011 · dodano: 24.05.2011 | Komentarze 0
Objazd okolicy, parę krótkich ale stromych podjazdów z finałowym podjazdem na Orle Gniazdo.Salmopol - Wisła Czarne- Kubalonka - Buczkowice
Niedziela, 22 maja 2011 · dodano: 22.05.2011 | Komentarze 4
Bardzo udany dzień, na początek podjazd na Salmopol, z pobiciem rekordu wyjazdu (od Ronda w Buczkowicach 48:30). Dalej trasa prowadziła w lewo (około 2km podjazdu leśną drogą) i szutrowy zjazd do Wisły Czarne (poniżej kilka zdjęć z leśnej części trasy).W Wiśle okazało się, że sił nadal mamy sporo a i czasu zostało jeszcze dużo więc zdecydowaliśmy się wyjechać na Kubalonkę trasą obok zameczku Prezydenckiego.
Tutaj chwila odpoczynku i jedziemy dalej w stronę Centrum Wisły i dalej do Szczyrku pokonując ostatni podjazd na Przełęcz Salmopolską od strony Wisły (był to 50 km więc te ostatnie 5km podjazdu było już mocno odczuwalne). Do domu udało się wrócić chwilę przed burzą :)
Salmopol Wisła - droga leśna© daro908
Widok na Wisłę© daro908
Droga do Wisły Czarne© daro908
Zameczek Prezydencki - Wisła© daro908
Kategoria Z kimś, Asfalt i Teren, 60-100 km i więcej
Szczyrk Solisko - Orle
Czwartek, 19 maja 2011 · dodano: 19.05.2011 | Komentarze 2
Po pracy spokojnie z ostrym finiszem na Solisko 9pod wiatr dodatkowo) + podjazd na Orle. Jakoś mało czasu ostatnio na rower.Szczyrk po pracy
Środa, 18 maja 2011 · dodano: 18.05.2011 | Komentarze 0
Bardzo spokojnym tempem jazda rekreacyjna.Po pracy - Lipowa, Szczyrk
Wtorek, 17 maja 2011 · dodano: 17.05.2011 | Komentarze 1
Dzisiaj w Bielsku ilość jednostek wojskowych wyjeżdżających na południe świadczyła co najmniej o jakiejś inwazji Słowaków. Po pracy postanowiłem wyruszyć w tamtym kierunku w celu poszukiwań "linii frontu". Po oddaleniu się o jakieś 7 km od Buczkowic, kierując się w stronę odgłosu śmigłowców odnalazłem ale nie "front" a duże zgrupowanie sił desantowych. Niestety nie dało się bardziej zbliżyć a zdjęcie zrobiłem ze starego telefonu który miałem ze sobą."Wojteczku" jednak wojna się nie zaczęła :P
Desant na cwiczeniach© daro908
Tutaj ostrość jest fatalna wiem, ale te takie nierówności na wzniesieniu, ta jakby większa trawa to mnóstwo naszych dzielnych wojaków z bielska i może jeszcze jakichś innych jednostek bo było ich naprawdę dużo.
Żołnierze jak mrówki© daro908